W dniu 07 sierpnia 2019 roku Rada Ministrów przyjęła Sprawozdanie Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o funkcjonowaniu systemu zamówień publicznych w 2018 roku. Jak co roku, jest to interesujący dokument, ukazujący nie tylko szereg danych statystycznych dotyczących poszczególnych aspektów działania rynku zamówień publicznych w Polsce, lecz również odnoszący się do pewnych wniosków, które można z nich wyciągnąć.
Warto zwrócić uwagę w pierwszej kolejności na statystykę dotyczącą średniej liczby ofert składanych w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego oraz negatywną tendencję w tym zakresie. Średnia ta uległa obniżeniu w 2018 roku, do poziomu 2,19. W 2017 roku była ona jednak niewiele większa – 2,38. Pokazuje to jak wiele jest do zrobienia w obszarze odpowiedniej promocji udziału wykonawców w postępowaniach udzielenie zamówienia publicznego, lecz również bez wątpienia konieczności pewnego otwarcia się rynku na potrzeby przedsiębiorców. Jak wskazano w treści Sprawozdania, wśród czynników mogących potencjalnie wpływać na niską liczbę składanych ofert, można wymienić m. in. „brak doświadczenia części przedsiębiorców w ubieganiu się o zamówienia publiczne oraz niekorzystne dla wykonawcy postanowienia umowne”. Trzeba pamiętać o tym, że wykonawcy mogą zawsze próbować, poprzez pytania do SIWZ lub w pewnych wypadkach odwołania do KIO, wpłynąć na treść niekorzystnych zapisów postanowień umownych. Niewielka konkurencja ze strony innych przedsiębiorców w przypadku wielu ogłoszeń o zamówieniu zwiększa również dla wykonawców startujących w przetargach szansę na ostateczne uzyskanie wartościowego kontraktu. Z punktu widzenia interesu publicznego jest to jednak sytuacja bez wątpienia niepożądana, gdyż może przyczyniać się ostatecznie do zawyżenia cen ofertowych, jak również z uwagi na małą konkurencję – do ryzyka obniżania jakości realizowanych zamówień.
Statystyką wzbudzającą bardzo duże kontrowersje jest ta, informująca o liczbie zamawiających, którzy zadeklarowali udzielanie zamówień w 2018 roku, w oparciu o procedury określone w ustawie – Prawo zamówień publicznych. Ma być to liczba 12 954, przy 33 049 ogółu zamawiających, którzy przekazali Prezesowi UZP sprawozdania roczne za 2018 rok. Oznaczałoby to, że ponad 60 % zamawiających udzielających zamówienia publiczne, nie robi tego stosując rygory p.z.p. Próg stosowania ustawy wynosi obecnie dla większości zamówień 30 000 euro (mowa oczywiście o wartości zamówienia). Mamy oczywiście pewne wyjątki odnoszące się chociażby do zamówień na usługi społeczne czy zamówień sektorowych. Mimo wszystko, zasadnym wydaje się przedstawienie opinii, że statystyka ta jest mocno niepokojąca, może wskazywać na częste dzielenie zamówień przez poszczególnych zamawiających w sposób mający na celu obejście ustawy i udzielanie ich w oparciu o wewnętrzny, często nie do końca klarowny i konkurencyjny regulamin udzielania zamówień lub wyłącznie w oparciu o art. 44 ust. 3 ustawy o finansach publicznych. Niewłaściwe szacowanie wartości zamówienia stwarza dla zamawiających bardzo duże ryzyko zakwestionowania trybu wyboru wykonawcy przez instytucje kontrolne, a w konsekwencji wiele istotnych sankcji, potencjalnym wykonawcom ogranicza zaś szansę na start w konkurencyjnych postępowaniach przetargowych.
Mimo wszystko, zgodnie z treścią Sprawozdania o funkcjonowaniu systemu zamówień publicznych w 2018 roku „analiza danych zawartych w sprawozdaniach rocznych wskazuje na wzrost wartości udzielonych zamówień publicznych z 163,2 mld zł w 2017 roku do 202,1 mld zł w 2018 roku, przy czym w przedziale od progu bagatelności do progów unijnych wzrost ten wynosił ok. 10,5 mld zł (z 45,3 mld zł w 2017 roku do ok. 55,8 mld zł w 2018 roku), a w postępowaniach powyżej progów unijnych ok. 28 mld zł (z ok. 114,7 mld zł w 2017 roku do ok. 142,5 mld zł w 2018 roku). Zmiana powyższa jest skutkiem większej liczby inwestycji oraz wzrostem cen ofertowych w postępowaniach o udzielenie zamówienia publicznego zarówno w odniesieniu do robót budowlanych, jak też dostaw i usług”. Dane te pokazują z jak potężnym rynkiem mamy tutaj do czynienia.
Na koniec warto przeanalizować statystyki dotyczące pozacenowych kryteriów oceny ofert. Zgodnie z wnioskami przedstawionymi przez Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, „średnio w postępowaniach stosowano 2,41 kryteria w zamówieniach o niższych wartościach i 2,68 kryteria w większych zamówieniach. Najczęściej stosowanym kryterium innym niż cena było kryterium związane z warunkami gwarancji bądź rękojmi oraz terminem realizacji zamówienia (czasem dostawy). Rzadziej oceniano oferty w oparciu o jakość, funkcjonalność i parametry techniczne. Wagi pozacenowych kryteriów oceny ofert najczęściej mieściły się w przedziale 20% – 30%”. Zgodzić się trzeba z Prezesem UZP w jednym – dane powyższe wskazują, iż wykorzystywane przez zamawiających kryteria pozacenowe nie mają nadal znacznego, różnicującego wpływu na rozstrzygnięcia postępowań. Zamawiający „wypełniają” przepisy prawa, jednakże z ostrożnym stosowaniem rozwiązań w zakresie kryteriów jakościowych. Nie ma to w konsekwencji bezpośredniego wpływu na jakość oraz efektywność przedmiotu zamówienia, jak wskazano w Sprawozdaniu.
Zapraszam do kontaktu w przypadku dalszych pytań lub potrzeby pomocy prawnej: